niedziela, 31 lipca 2016

Spiral


Był to czas, kiedy chciałam odpocząć trochę od Dragonixy i utworzyć nową watahę. Spiral to tylko raz użyta postać na potrzebę właśnie owej watahy - Wataha Spiral. Jej historia jest opisana, w skrócie - żyła w Krainie Pięciu Burz, gdzie przez ogromną burzę odbywającą się raz na 10 lat, od której została nazwana kraina, zginęli jej rodzice, a ona sama w wieku sześciu miesięcy została porwana do Doliny Krwi i eksperymentowano na niej, lecz dzięki świeżo odkrytym mocom uciekła. Napotkała smoka, któremu pomogła się wydostać z klatki i razem powrócili do jej rodzimych ziem. Kiedy to nastało, miała już 3 lata. Od tamtej pory postanowiła założyć własną watahę aby zemścić się na tych, co zrobili jej krzywdę.

Icertabora


Teraz tak... Pamiętam jej wygląd, wiem w jakiej watasze była i dlaczego, ale... Kompletnie nie pamiętam jej historii! Wiem, że miała jednorożca Horny'ego (imię genialne, ale nie czepiać się, to był rok 2010, czyli miałam... 11-12 lat?) i wyczytałam z bloga, że zabił ją jakiś Water-Idiot... Wtf XD
Wataha w jakiej była to Wataha Wilków z Pustyni Zefir.

Vader


Vader jest moim pierwszym samcem. Wystąpił tylko i wyłącznie w Watasze Prawdy razem z Dragonixą, lecz został wyrzucony przez brak aktywności. Nie miał ani historii, ani głębszego charakteru... Po prostu był i miał romans z Uzuranami z owej watahy.

Kaharamis


Kahuś jest moją drugą męską postacią, jaką prowadzę. Jego historia jest krótka i mocno okrojona, ponieważ usunięto mu pamięć, którą ciekawski chce odzyskać. Mam pomysły na jego przeszłość, lecz pozostawię to jeszcze w tajemnicy, dopóki roleplay się nie rozwinie... ;)
Basior pojawia się w Watasze Krwawego Szafiru, w której się bardzo mocno udzielam i w miarę regularnie piszę odpowiedzi na opowiadania, lecz był także na Watasze Błękitnych Serc, która... została usunięta. Nawet nie wiem kiedy ._. Myślę, by wbić go do Krwawego Opalu razem z Dragonixą.

Dragonixa


Dragonixa jest postacią, do której najbardziej się przywiązałam. Miała wiele odsłon, lecz chyba po raz pierwszy pojawiła się na blogu Wilcza Kraina, gdzie w ogóle zaczęła się moja ogólna przygoda z wilkami (teraz już jej tam nie znajdziecie, ponieważ prawdopodobnie zostałam stamtąd dawno wyrzucona). Oprócz tego, w tym samym okresie byłam na Wilczej Watasze Walk, lecz blog ten już nie istnieje.
Po pewnym czasie, gdy wygląd Dragonixy się zmienił, pojawiła się ona w wielu blogach, w tym na Watasze Deny, która została usunięta poprzez liczne spory wewnątrz watahy, w których i ja uczestniczyłam...

Wreszcie doszło do tego, że utworzyłam własną watahę - Wataha Śmierci. W tamtej odsłonie Dragonixa była trzema wilkami w jednym ciele i była istotą nieumarłą. Link do profilu (rysunek robiłam sama): Kliknij!

Wreszcie dołączyłam do mojej ulubionej watahy, gdzie Dragonixa obrała swoją obecną formę. WWP, czyli Wilcza Wataha Prawdy. Zabawiłam tam Dragonixą dłuuugi czas... Miała dwie przemiany (smok i szczur), cholernie rozbudowaną historię i została najbardziej dopracowaną postacią jaką kiedykolwiek stworzyłam w wilczym świecie.



Cała historia Dragonixy, surowa, nieoprawiona, jest możliwa do przeczytania wciąż na blogu w czterech częściach:


Po tym długim czasie zrobiłam sobie przerwę od watah na 2 lata. Po tym czasie nie wierzyłam, że jeszcze coś takiego ludzie tworzą, a tu miła niespodzianka... :) Oczy mi się zaświeciły i mocno zaangażowałam się w to wszystko. Na sam początek - Wataha Krwawego Diamentu. Świetnie pisało mi się tam historie, lecz... Wataha przestała funkcjonować po paru miesiącach od mojego dołączenia. Cóż, trzymała się od roku 2012, więc nie mam co narzekać... Dragusia była tam nauczycielem łowiectwa i miała kilka przypałowych przygód z wilkami, ale jak już napisałam... Krótko.
W trakcie udało mi się dołączyć jeszcze do Watahy Krwawej Nocy, gdzie Draga po raz pierwszy stanęła na dwóch nogach (rysunek również wykonałam sama).

Na nocce dzieje się a dzieje... Mimo diametralnej zmiany klimatu, udało mi się tam zaaklimatyzować i nawet spodobało mi się tam. Aktualnie jest to jedna z watah, na której uczęszczam najbardziej. Oprócz tego, jestem również na Watasze Porannych Gwiazd, na której nie udzielam się prawie wcale... Myślę nad dołączeniem do Watahy Krwawego Opalu i raczej tam się zjawię, jeszcze zrobię update posta ;)